...pączki ze strony Doroty . Tym razem 'hiszpańskie' albo inaczej 'gniazdka'
Może jestem już nudna, ale wkrótce koniec karnawału i nie będzie okazji z wypróbowania przepisu:
" Składniki na około 25 gniazdek (zależy od wielkości szprycy):
- 20 dag mąki
- 10 dag masła
- 4 jajka
- szczypta soli
- olej do smażenia
Na glazurę:
- 20 dag cukru pudru
- łyżka soku z cytryny
- 2-3 łyżki gorącej wody
W garnku zagotować szklankę wody z masłem i szczyptą soli. Zmniejszyć ogień i na wrzątek jednym ruchem wsypać przesianą mąkę, cały czas energicznie mieszając. Ucierać ciasto, aż będzie gładkie i zacznie odstawać od ścianek garnka. Ostudzić. Ciasto zmiksować z wbijanymi kolejno jajkami. Przełożyć do szprycy cukierniczej. Z papieru pergaminowego wyciąć kwadraty o boku około 10 cm, posmarować je olejem. Na każdy wycisnąć kółka ciasta o średnicy 6 - 7 cm (można też najpierw wyłożyć je na papier, a potem wyciąć - jest chyba szybciej ;).
Cukier puder utrzeć z 2 - 3 łyżkami wrzątku i sokiem. Pączki odstawić do ostudzenia. Udekorować lukrem.
I troszkę moich komentarzy:
- pergaminowe kwadraty można przygotować sobie wcześniej
- rano zagotowałam wodę z masłem, wymieszałam z mąką i zostawiłam, aby dokończyć resztę po obiedzie
- do mieszania masy z jajkami użyłam miksera z końcówkami, jak do zagniatania ciasta
- nie smarowałam papierków pergaminowych olejem, praktycznie same wypływały
- nie udawało mi się wyciskać regularnych kółek, ale dla smaku nie ma to znaczenia
- uwaga przy wyjmowaniu pergaminu, bo jest on gorący
- nie patrzyłam na czas smażenia, ale chyba trwało to krócej niż u Doroty
- ale nie można wyjmować gniazdek wcześniej, bo będą nie wyrośnięte (i surowe)
- nie robiłam lukru - całkiem zimne posypałam cukrem pudrem
Są pyszne, delikatne, lekkie, nie są słodkie - to można regulować ilością cukru pudru lub lukru. Syn spróbował takie nieposypane z nutellą i bardzo, bardzo mu smakowały.
Polecam, bo po tym wcześniejszym przygotowaniu, robi się je bardzo szybko:))
Gdybym mogła nimi poczęstować Was w jakiś sposób... No cóż może kiedyś będzie taka okazja :)
11 komentarzy:
Oj, ale mi narobiłaś smaku. Przeglądając przepisy Doroty też miałam ochotę je zrobić, górę jednak wzięły tego dnia pieczone pączki.
Wyglądają przepysznie i pewnie są pyszne. Chyba się skuszę i zrobię, bardzo lubię takie lekkie ciasto.
Pozdrawiam :-)
Ale z Ciebie kuchareczka,...wygladają baaaardzo smakowicie.
Ja bym chciała ,zeby sie nadarzyła taka okazja .....
Ale kusisz , opisem i zdjęciami , pięknie Ci wychodzą / wypieki i zdjęcia/.Omijam szerokim łukiem blogi o tematyce kulinarnej bo zrzucam wagę . Nadchodzący okres postu bardzo mi odpowiada , będzie mniej okazji do łasuchowania. Pozdrawiam .
Oblizuję się na widok Twoich zdjęć,ale takam leniwa,że nie chce mi się w ten weekend nic piec,może jednak jutro,kto wie?;)
spokojnej niedzieli
apetycznie wyglądają
pozdrawiam
Ja się spodziewałam zimowych widoczków po spacerze, a tu takie pyszności znowu! Wyglądają wspaniale i pewnie tak smakują:) Powiedz który przepis bardziej Ci przypadł do gustu, bo choć już po tłustym czwartku to pewnie zrobię pączusie, tylko powiedz które:)
No widze Joasiu ze mialas pyyysznyy weekend! Az czlowiekowi slinka nachodzi i apetyt rosnie na te smakolyki!Oj duzo bym oddala aby te kilka minionych dni u Ciebie w gosci spedzic :)
Pozdrawiam
marta
Elisse - z pewnością ten przepis jest 'smaczniejszy' :)) Polecam :)
Smacznego! I napisz, jak wyszły ...
alizee, aagaa, Yrsa, Festoon, donatella, amma - dziękuję za wizytę i kilka słów. Sorki, że tak kusze i kuszę, ale wkrótce to się skończy (na pewien czas)
Nie schudnę ,nic z tego!!!!!!
Kusisz i kusisz ,aż tak silnej woli to ja nie mam !
Zlituj się ! A swoją drogą ,wyglądają tak smacznie......
Kontempluję Twoje ciasteczka od dłuższej chwili, a czytając plastyczny opis czuję ich zapach:) Ech, że też nie mam odpowiedniej szprycy... Zresztą nie wiem, czy wyszłyby mi te gniazdka lekkie, puchate jak Twoje:))
Juz przygotowuję kolejny wpis ;))
Cierpliwości :))
Prześlij komentarz