Ooo...ostatnio u Małgośki podziwiałam zielonkawe szkło:)Też takie bardzo lubię. Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieje,że klawiatura szybciutko "się" naprawi:) buziaczki
Następna miłośniczka zielonego szkła się zgłasza ,lubię!!! Mam nadzieję ,że klawiatura się poprawi i pozwoli Ci na dłuższe wpisy. Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo lubię dzbanki , a ten jest świetny , ma "chwytne" ucho no i ten piękny przeźroczysto-zielony kolor . Można w nim serwować sok z zielonego jabłuszka -pychota.pozdrawiam Yrsa
Mam nową klawiaturkę i teraz przyzwyczajam sie do niej, bo jest ciut mniejsza od poprzedniej... Paluszki latają trochę inaczej, ale nigdy nie byłam sprawna przy pisaniu - więc zgodnie z przysłowiem "złej baletnicy..." najzwyczajniej w świceice muszę nauczyć się stukać :)
Przy Waszych wpisach zaczęłam zastanawiać się, czy mam ulubiony kolor? Chyba nie... Może biały? Może granat? Turkus? Beż? Bardziej zależy to od sytuacji, okoliczności...
16 komentarzy:
Takie wiosenne wibracje z tych zieleni płyną! Wiosennie mi od rana!
Zielona kuchnia ponadczasowa ! Cudownie, wiosenna zieleń. Pozdrawiam
Zielony to jeden z moich ulubionych kolorów, zaraz po granatowym. A z brązem tworzy dobry duet :)
Świetne szkła i cudny banerek:)
Pozdrawiam serdecznie
Ooo...ostatnio u Małgośki podziwiałam zielonkawe szkło:)Też takie bardzo lubię. Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieje,że klawiatura szybciutko "się" naprawi:)
buziaczki
wiosennie coraz bardziej :)
Następna miłośniczka zielonego szkła się zgłasza ,lubię!!!
Mam nadzieję ,że klawiatura się poprawi i pozwoli Ci na dłuższe wpisy.
Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo ładne te zielone szkło :)
Pozdrawiam :)
i ładnie się pojawia :)
Pozdrawiam również wiosennie :)
Śliczne zielone szkło!
Pozdrawiam
świetna zapowiedź wiosny
Bardzo lubię dzbanki , a ten jest świetny , ma "chwytne" ucho no i ten piękny przeźroczysto-zielony kolor .
Można w nim serwować sok z zielonego jabłuszka -pychota.pozdrawiam Yrsa
Śliczna ta Twoja kuchenna zieleń!
Życzę klawiaturze powrotu do zdrowia.
Uściski Joanno!!!
Dziękuję, dziękuję :))
Mam nową klawiaturkę i teraz przyzwyczajam sie do niej, bo jest ciut mniejsza od poprzedniej... Paluszki latają trochę inaczej, ale nigdy nie byłam sprawna przy pisaniu - więc zgodnie z przysłowiem "złej baletnicy..." najzwyczajniej w świceice muszę nauczyć się stukać :)
Przy Waszych wpisach zaczęłam zastanawiać się, czy mam ulubiony kolor? Chyba nie...
Może biały? Może granat? Turkus? Beż? Bardziej zależy to od sytuacji, okoliczności...
O tak zielonkawe szkło ma coś w sobie, choć osobiście bardziej lubię niebieskawe.
I dzięki za ostatnia fotkę bo przypomniała mi że 3 godziny temu miałam ochpotę na jabłko ;DDD
pozdrawiam
Witaj po przerwie- zawieruchy w życiu prywatnym i zawodowym mnie trochę powyganiały z netu . Nadrabiam zaległości w czytaniu i pozdrawiam
Piękne te naczynka. Ja u siebie mam wyłącznie zielone szkło i ceramikę.
Prześlij komentarz