Kasiu, nawet jeśli nie będzie truskawek, to babciny obiad jest cuuudwony :)) Pauluś, jak szybko minął ten czas... Dobrej podróży :)) Sarenzir - lubię, ale muszą być dobre, byle jakimi nie zadawalam się (w przeciwieństwie do swojego ślubaska) Elle, dziękuję :) Elamiko - są, jednak ceny jeszcze wysokie...
Ja też już rozpoczęłam sezon truskawkowy, nawet miałam coś napisać na ten temat, ale nie zdążyłam bo zniknęły ;-) U mnie już po 6 zł to chyba niedrogo. Ale to ostatnie zdjęcie pysznościowe....
cudowne wiosenno -truskawkowe kolory:) i te pyszności:) chętnie bym się załapała:) pozdrawiam słonecznie!, chociaż tutaj gdzie jestem coś pogoda od dwóch dni bardzo markotna
Pierwsze kupiłam po 15zł i zjadłam samaaaaa chłopów nie było więc zaszalałam a co do tego jeszcze zielone szparagi ;))).
U mnie od dłuższego czasu cena utrzymuje się na 10zł, ale w sklepie na bazary nie mam czasu latać więc płacę jak za zboże. Ale za to wrzuciłam kilka do konfitury rabarbarowej mmm mówię Wam boskaaaa jest.
Niestety w aktualnej sytuacji powodziowej jakoś nie widzę produkcji dźemików truskawkowych. Mało słońca dużo deszczu nie służy truskawkom, co za tym idzie ceny za bardzo nie spadną ;((.
19 komentarzy:
Mniam!
Zaraz idę do Babci na obiad, może ona też coś wyczarowała ;)
Mhmmmm truskaweczki,też się nimi raczę,dzisiaj ostatni raz niestety,jutro wracam na wyspę a tam Polskich truskawek niet :(
Poproszę mamę aby mi zamroziła trochę,jak przylecę następnym razem to zrobię sobie pycha koktajl :)
Pozdrawiam cieplutko.
Ja też uwielbiam :D !
Ależ apetyczny post! :)
Więc to już?? W sobotę biegnę na bazar po moje czerwone pyszności!!!
Kasiu, nawet jeśli nie będzie truskawek, to babciny obiad jest cuuudwony :))
Pauluś, jak szybko minął ten czas... Dobrej podróży :))
Sarenzir - lubię, ale muszą być dobre, byle jakimi nie zadawalam się (w przeciwieństwie do swojego ślubaska)
Elle, dziękuję :)
Elamiko - są, jednak ceny jeszcze wysokie...
Ja też już rozpoczęłam sezon truskawkowy, nawet miałam coś napisać na ten temat, ale nie zdążyłam bo zniknęły ;-)
U mnie już po 6 zł to chyba niedrogo.
Ale to ostatnie zdjęcie pysznościowe....
Ściskam
Ależ się zapowiada:)))
Co ja widzę, polskie truskawki!... Tak bym sobie po nie poszła na ryneczek w rodzinnym mieście, tak bym je zjadła!... Pozdrowienia :)
A ja jeszcze nie jadłam truskawek!
Jak patrzę na Twoje zdjęcia, to ślinianki moje pracują ze zdwojoną energią..
Pozdrawiam
cudowne wiosenno -truskawkowe kolory:) i te pyszności:) chętnie bym się załapała:) pozdrawiam słonecznie!, chociaż tutaj gdzie jestem coś pogoda od dwóch dni bardzo markotna
Mniam, ja zaraz zjem ze smietaną swoje;]
Pierwsze kupiłam po 15zł i zjadłam samaaaaa chłopów nie było więc zaszalałam a co do tego jeszcze zielone szparagi ;))).
U mnie od dłuższego czasu cena utrzymuje się na 10zł, ale w sklepie na bazary nie mam czasu latać więc płacę jak za zboże. Ale za to wrzuciłam kilka do konfitury rabarbarowej mmm mówię Wam boskaaaa jest.
Niestety w aktualnej sytuacji powodziowej jakoś nie widzę produkcji dźemików truskawkowych. Mało słońca dużo deszczu nie służy truskawkom, co za tym idzie ceny za bardzo nie spadną ;((.
Ale ja się na ciasto owe wprosiłabym chętnie ;))
pozdrawiam przedmuchując chmury
Piękne zdjęcia, te truskawki aż się uśmiechają by je zjeść!
Pozdrawiam ciepło! ;)
Miałam przyjemność widzieć na własne oczy jak "skończyły" te truskawki;))
Najważniejsze, ze ciasto trafiło w odpowiednie miejsce;-)))))
Dziękuję, dziękuję :))
Stwierdzam, że ciacho jest fotogeniczne ;)) Dobrze wychodzi - nie tylko z talerzyków ;))
Ściskam Was wszyskiem moje Miłe :)
Uczta dla oczu .
Ucztę dla podniebienia miałam na podwieczorek , ale truskawki były mniej fotogeniczne -pozdrawiam Yrsa
Yrso, najważniejsze że były pyszne :))
Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz