zwabił mie tylko mnie :))
Drzewko obsypane kwiatkami, aż prawie nie widać liści. Wokół wirują pszczoły,motyle i inne bliżej nieznane mi skrzydlate stworzonka. Można stać godzinami i gapić się na ich pracę. Ale nikt nie ma wolnych godzin, każdy jest zabiegany pomiędzy domem - parkinkiem - samochodem - pracą ...
A jej zapach woła - zatrzymaj się na chwilę, dlaczego pędzisz, zobacz, co tracisz!
19 komentarzy:
Oj będzie miodek lipowy ;-) mniam, mniam....
Buziaki :))
Słodki zapach,niestety na wyspie nieosiągalny :(
Rozkoszuj się.
Buziaki.
Przepiękne drzewo. Joasiu, ciesz oczy !
Pozdrawiam serdecznie
I jeszcze "Siądź pod mym liściem" woła! Uwielbiam ten zapach... Pozdrawiam spod brzóz!
Lipa, to ona już kwitnie?? czas się spieszyć aby pozrywać te cudne kwiaty!!
Uwielbiam lipy ! To drzewo w symbolice oznacza miłość i rodzinę :) Jest tez "herbem" mojej drużyny słowiańskiej :) Chce sobie posadzić lipę w Niebieskim Domku , gdzieś w okolicach mojego przyszłego domu :) Będzie z odrostów drzewa , które pielęgnowała jeszcze moja Babcia:)
U nas jeszcze nie kwitną. Przepiękne zdjęcia Joanno! Życzę Ci tego czasu na pobycie z lipą...
Usciski!!!!
Właśnie.Zatrzymajmy się na chwilę.
Pozdrawiam
Czuć jak pachną...
Ach właśnie, kiedy będzie można przesyłać piękne zapachy...
Dzisiaj też na chwilkę przystanęłam, tym razem przy innej lipie - miała tylko małe związki kwiatków.
Jedna skończy kwitnienie, będzie piękny zapach z drugiej.
Dziękuję za odwiedziny i ślę pozdrowienia :))
uwielbiam ten zapach - nieodzownie kojarzy mi się z wakacyjnym czasem...
Uwielbiam ten zapach :)
Mój Wiktorek wyczytał gdzieś, że jak się śpi pod lipą, to sny się spełniają. Może to i prawda:)
Cieplutko pozdrawiam!
Dzięki że przypomniałaś by nazbierać i ususzyc!
Podoba mi się pomysł ze spaniem pod lipą, aby spełniły się sny :))
Lipy kwitną w czerwcu, matka natura wyraźnie też jest zabiegana;) Zatrzymam się u Ciebie na chwilkę w cieniu lipy i odpocznę:) Pozdrawiam wieczornie:)
Niewiele osób dostrzega takie zjawiska , drzewa kwitną i przekwitają prawie niezauważalnie.
Taki zbieg okoliczności , obok domu moich znajomych od wielu lat rosną lipy , nie interesowało ich to zupełnie , aż do dnia gdy okoliczności zmusiły ich do parkowania samochodu pod domem.
Nagle doznali objawienia , cały samochód lepki , dlaczego ?!
bo lipy kwitną , kwitną co roku , niestety nie zawsze to zauważamy .
Piękne zdjęcia -pozdrawiam Yrsa
Dziękuję za chwile spędzone ze mną pod lipą ;))
I zapraszam ponownie :)
Kocham Lipe!Nawet kiedys jako dziewczynka mieszkalam z rodzicam na ulicy Lipowej.Dluga to ona nie byla ale za to cala byla w lipach.Po lewej i po prawej!Nic innego tam nie roslo!I to wlasnie ta ulica chodzilam codziennie do szkoly!Milo powspominac:)Lubie zapach lipy a zimna pijam chetnie herbatke lipowa!Z lipy zrywanej przez moja mame w ekologicznych zakatkach wielkopolski!
Pozdrawiam Joasiu!
marta
Prześlij komentarz