piątek, 8 sierpnia 2008

Gołębie...

...są chyba najmniej przeze mnie lubianymi ptakami.
Ale, gdy w tym roku pewna para zaplanowała zbudować gniazdo i wysiedzieć jajka na półce pod moim oknem - nie przeszkadzałam. Jednak nic z tego nie wyszło - przyszły potężne ulewy, które niedoszłych rodziców spłoszyły, a sójki ( ładne zresztą) tylko na to czekały .
No cóż tak rządzi się przyroda...




A ten jest dla festoon :))
Różowy!
No właśnie - czy to gołąb?

3 komentarze:

festoon pisze...

Dziękuję:)
Ależ on piękny taki różowy:)Wygląda gołębiowato,ale rzeczywiście ma niespotykany kolor upierzenia

Madzia pisze...

Piękne te Twoje zdjęcia...
Ja bardzo lubię ptaki...
Sama posiadam amazonkę, ale ten różowy ptaszyna jest wyjątkowej urody

Kamila pisze...

no jestem zaskoczona maksymalnie- w życiu nie widziałam takiego pięknego różem cieniowanego gołębia. Zjawiskowy po prostu!:)