wtorek, 30 czerwca 2009

"Czapeczki"

Bardzo przydatne w warunkach letnio-działkowych, gdzie więcej fruwających stworzonek niz w mieście...






I jeszcze zdjęcie ekologicznej choinki, która po spełnieniu swej bożonarodzeniowej roli - wróciła do lasu - wprawdzie nie tego skąd pochodziła, ale chyba jej się podoba, bo po 3 latach minimalnego wzrostu - w tym roku bardzo wybujała.

Okolica, w której mamy Leśny Domek jest delikatnie mówiąc 'nieciekawa' - wszystkie iglaki, drzewa, krzaki, ktore sadziliśmy były kradzione! Sąsiadom, z podobnej do naszej choinki ucięto czubek! Po co? No właśnie!?
Przez wiele lat do naszego domku (sąsiednich również) włamywano sie kika razy w roku - kradziono wszystko, co tylko się dało, a jeśli już nie było nic - dewastowano!
Pierwszą rzeczą, jaką nas "przywitano" było wybicie 7 okien (na 9) z podwójnymi szybami (gotowy projekt tego domku nie przewidywał okiennic), kolejną było "ściągnięcie" 30 metrów nowej siatki z ogrodzenia.
Po kradzieży bramy u sąsiadów już byliśmy mądrzejsi i została ona w sprytny sposób przyspawana, podobnie jak na nowo założona siatka.
No cóż, na dzisiaj starczy - kolejne perypetie opiszę przy innej okazji.
Na szczęście dzisiaj już jest lepiej, jednak roślin nie sadzę ;))

środa, 24 czerwca 2009

Są grzyby...

... a właściwie jeden!
Pieknie pozował i dlatego nie został zabrany. Bo właściwie co zrobić z takim pojedynczym okazem ? Tylko podziwiać - tym bardziej, że widać go z okien Leśnego Domku



wtorek, 16 czerwca 2009

Natura ...

zawsze będzie mnie zaskakiwać.
Na starym pniu sosny pojawiło się NOWE życie!
Nie dotykam, chociaż bardzo mnie korci żeby coś odsłonić, usunąć, pomóc...
Muszą radzić sobie same.




Jedno zdjęcie, bo jak to czasami bywa - padła bateria,zapasowa też okazała sie rozladowana, a ładowarki do Leśnego Domku nie zabrałam.

czwartek, 4 czerwca 2009

Niebywale proste...

...ciasto z owocami.





Proponuję zacząć pieczenie od przygotowania formy - ja używam blaszki o wymiarach 20x30 - wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą lub wyłozonej pergaminem
Teraz czas na owoce - sezonowe, bo w kazdej wersji - czy to będą jabłka, śliwki, truskawki - ten przepis sprawdza się.
Ile owoców? Truskawek co najmniej pół kilograma, a warto przygotować więcej, bo owoce zapadają się a samo ciasto dobrze rośnie
W wersji ze zdjęć dorzuciłam jeszcze mrożone maliny i jagody (ok.4 garści)
Przepis:
Nastawic piekarnik na 190 stopni
4 całe jajka
1 szklanka (może byc mniej) cukru
dodać:
1 łyzkę octu (ja daje ocet jabłkowy)
2 łyzki wody
3 łyzki oleju
dobrze połączyć, a nastepnie wsypać:
1,5 szklanki maki
1,5 łyzeczki proszku do pieczenia
I jeszcze przez chwilę miksować
Wylać na blachę, wrzucić gęsto owoce, bo ciasto pięknie rośnie.
Piec 40 minut w 190st.
Mozna polukrować lub posypac cukrem pudrem
Ciasto jest bardzo proste, zawsze wychodzi - kwestia jest ustalenie sobie stopnia słodkości, bo ja wolę dać mnie cukru, a po upieczeniu polukrować
Smacznego!