wtorek, 21 października 2008

Mój Kair - część II - ludzie





















8 komentarzy:

Kamila pisze...

Ale masz fantastyczny baner Joasiu-jest taki, taki jakby to określić niebanalny, egzotyczny, tajemniczy, piękny motyw posiadający w sobie magię. Bardzo mi się podoba Twój zwyczaj z podróżowania, że obok pięknych budowli, zabytków, ktore zwiedzacie nie zapominasz o ludziach, zauważasz ich, potrafisz uchwycić w tak kapitalnych nieraz momentach, te ich gesty,spojrzenia z okna, sposób ubierania się,uchwycone spontaniczne zachowania tubylców:) na ulicach miast, miasteczek, wiosek, zwyczaje- to robi na mnie duże, bardzo pozytywne wrażenie.:)

joanna pisze...

Dziękuję :))
Z fotografowaniem tubylców miałam pewne obawy, bo słyszałam wcześniej, że muzułmanie nie chcą być fotografowani.
Miałam nawet pewną "przygodę" - gdy chciałam zrobić zdjęcie dzieciom, nasz egipski przewodnik zapytał się o zgodę ojca, a ten kiwnął głową 'tak' - jednak zaraz pojawiła się matka machająca rękoma i odganiająca mnie...
Tak, to ona miała głos decydujący i rozumiem ją doskonale.

A o banerze będzie oddzielna historia, gdy z Egiptu przeniosę się wspomnieniami do Jordanii :)

notonlywhite pisze...

uwielbiam takie zdjęcia...uwielbiam obserwować ludzi z boku...uwielbiam patrzeć na codzienne życie z boku

piękne zdjęcia:)

Ita pisze...

Zazdroszczę podróży ,wiem na pewno że kiedyś też odwiedzę Egipt.Moja córka zakochana jest w Tutanchamonie (trochę dziwne u ośmiolatki)W tym roku była namiastka Egiptu Zwiedziliśmy Muzeum Starożytności w Berlinie .

joanna pisze...

Miło czytać, że pomimo niedoskonałości te zdjęcia wzbudzają przyjemne odczucia - dziękuję:))

Babibu już niedługo relacja z Jordanii - tam dopiero podglądałam ;)
Ito - jeśli już kiedyś dotrzesz z córcią do Muzeum Kairskiego to będzie przeszczęsliwa, bo zobaczy mumię Tutanchamona - a robi wrażenie!

Sara pisze...

O zdjęciach nie będę się już rozpływać, bo zostałam wyprzedzona - ale podzielę się myślą, któą zawdzięczam Autorce: LUDZIE SĄ JEDNAK PIĘKNI!!!!!

Anna pisze...

Joasiu, dziękuję za piękne zdjęcia :))
są takie zwyczajne - ale w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu - codzienne, nie napuszone, naturalne, oddające klimat tamtych miejsc :))

absence pisze...

Egzotyka tego miejsca jest piękna. Zazdroszczę widoków i wrażeń z podróży :)