wtorek, 5 maja 2009

Cenna przesyłka...

...od Iwonki , która piekła chleb na zakwasie, a ja w swoim komentarzu podzieliłam się wątpliwościami - czy też potrafiłabym.
Odpowiedź była natychmiastowa - zaofiarowała się podzieleniem swoim zakwasem.
I oto dzisiaj - przed kilkoma minutami - otrzymałam drogocenną i śliczną przesyłkę!
Dziękuję Ci bardzo - Iwonko :))


Pod tym motylkiem skrywa się słoik ...



"Coś do jedzonka? Czy to dla mnie?" - wszędobylski Bankiś musi sprawdzić co się dzieje :)
Pieczenie chleba będzie tematem osobnego postu.
A może macie jakieś doświadczenia w domowym wypieku pieczywa- proszę napiszcie :)

7 komentarzy:

Renata pisze...

Na zakwasie piekłam raz (zakwas robiłam sama) wyszedł mi straszny knot :-(.
Kiedyś piekłam chleby, bułeczki, rogale i bagietki, były smakowite, tylko mym trzewiom coś nie podchodzi świeże pieczywo, a że łasuch jestem, zaniechałam ;-))
Mam nadzieję, że pochwalisz się swoim chlebkiem, w każdym razie czekam z niecierpliwością.
Pozdrawiam serdecznie i myziaki dla tego przystojniaka z długim nosem :-)

Elisse pisze...

Na zakwasie nie piekłam, bo co za dużo...ale chleb pieczemy sami.Od dwóch lat nie kupowałam pieczywa w sklepie. Kiedyś piekłam okazjonalnie, ale tak wszystkim smakowało,że teraz innego nikt nie chce jeść. Szybko, tanio, łatwo...przynajmniej na drożdżach, a efekt bez porównania, chleb utrzymuje świeżość przez kilka dni:)
, a pieczenie wchodzi w nałóg jak mycie zębów:) Życzę powodzenia...świetna sprawa!

iwjardim pisze...

Świetnie że przesyłka doszła cała , bo się martwiłam .
Jak zrobisz chleb odłóż znów trochę zakwasu do słoiczka i schowaj do lodówki , będzie na kolejny :-)

Yrsa pisze...

Życzę przyjemnego pieczenia , tak ofiarowany zakwas musi zaowocować pięknym i smacznym chlebem .
Sama nigdy nie piekłam , ale czasem dastaje od znajomych , długo jest swieży , pachnie i smakuje rewelacyjnie .Pozdrawiam Yrsa

joanna pisze...

Dzięki Miłe za odzew :))

Mam bardzo smaczny przepis na bułeczki ziołowe (z suchymi drożdżami) - sprawdzony wielokrotnie, przy okazji przedstawię go...
Ale pieczenie prawdziwego chleba to dla mnie wyższa szkoła ;)
Poza przepisem Iwonki, przejrzę trochę stron na temat, aby mieć jakiekolwiek pojęcie ;))

amma pisze...

Życzę udanych wypieków.Też mam zamiar w końcu ten na zakwasie upiec już nawet wczoraj zrobiłlam. Umieram z ciekawości.

Pozdrawiam

13ka pisze...

Już tyle razy "piekłam" pachnące bułeczki z ziarnami różnymi, cebulą lekko zrumienioną i chlebki z płatkami owsianymi ... zapach wręcz roznosił się po moim domku ... niestety ciągle tylko w marzeniach z obawy że mi się nie uda ;(( pozdrawiam i życzę powodzenia ;)