środa, 26 maja 2010

Mama...


Dzisiaj pojadę do Niej, usiądę na ławce pod brzozami i pomilczę.
Tak jest od 7 lat.

10 komentarzy:

aagaa pisze...

Przytulam Cię mocno!

Unknown pisze...

Piękne zdjęcia pełne cudnych wspomnień.

Ściskam.

MariaPar pisze...

Nawet gdy Jej nie ma,Ona jest zawsze !
Pozdrawiam serdecznie

Renata pisze...

Wspaniałe zdjęcia Joasiu.

Pozdrawiam serdecznie

iwjardim pisze...

Mama jest na zawsze na naszych sercach

karolina pisze...

Piękne zdjęcia. Aż ściska za serce. Dobrego tygodnia.

Ata pisze...

Wiem o czym piszesz Joanno.. Ja tak jeżdżę do Mamy od niecałych trzech lat...

kaprysia pisze...

Źle bez mamy Joasiu. Dopiero kiedy ją tracimy przestajemy być dziećmi. Jestem dorosła od dziewiętnastego roku życia. Okropnie długo, ale ona zawsze gdzieś tam przy mnie jest. Tak czuję. Mamy nigdy nas nie zostawiają. Ściskam Cię bardzo serdecznie.

Marchewka Dracoolina pisze...

Piękne zdjęcia. Wierzę, że Mama przy Tobie jest. Tak jak przy mnie jest ukochana babcia, ona jedna nie potrzebuje już wiz, biletów i urlopów z pracy, żeby przy mnie być, gdy jest mi daleko i źle. Uściski.

joanna pisze...

Czuję Ją przy sobie i gadam w myślach ;))
Ogrzebuję wspomnienia i stwierdzam, że dużo jest Jej we mnie ;))

Wasza otucha i wsparcie jest budujące :)

Dziękuję :)