środa, 19 listopada 2008

Begonia...




To były codzienne zakupy w osiedlowym sklepie - pieczywo, sery, coś tam jeszcze...
I nie powiem, ale czasami wracam do domu z rzeczami, bez których można żyć - jeszcze jednym kubkiem, zaszetką zapachową, serwetkami...
Zakupu kwiatków nie planowałam, tym bardziej, że ich nigdy tam nie było...
Do czasu, aż ktoś wpadł na pomysł i sam sobie odpowiedział na pytanie: dlaczego, by nie?
Mam zawsze problemy z wyborem, a tym razem od razu wiedziałam, że ten kwiat ma być B I A Ł Y.
Nie żółty, chociaż wyglądał bardzo wiosenne, nie świątecznie czerwony i mógłby udawać gwiazdę betlejemską
Właśnie TEN ! Delikatny, skromny...

Ale jak długo przetrwa? Czy uda mi się cieszyć nim chociaż do Świąt?
Może Ewa z Nastrojowego Ogrodu odpowie mi no to pytanie...

15 komentarzy:

festoon pisze...

piękna,ma kwiatki jak 'stado' motylków;)

Begonia na pewno pożyje nawet dłużej niż do Świąt.W mojej mądrej książce o kwiatach stoi napisane;),że jest to roślina jednoroczna,ale wiem,że trzymają się nawet dłużej.Dużo światła i unikać nadmiaru wody.Begonii się nie zrasza,bo kwiaty zgniją.Tyle co ja wiem na ten temat.
pozdrawiam środowo:)

Asia pisze...

Faktycznie piękna. Spokojnie postoi.
Tak jak pisze festoon: niby jednoroczna a u mnie 3 lata kwitła:) Nie wyrzucaj jej wiec po kwitnieniu, spróbuj przechowac na kolejny rok

joanna pisze...

O dzięki, dzięki moje wspaniałe: festoon i asiu :))
Gdzieś wyczytałam żeby podlewać przegotowana woda - no i tak zrobiłam (nieduzo, tylko tycityci), a jeszcze musze znaleźć dla niej dobre miejsce :)

Madzia pisze...

Joasiu ale miło:)
Ja wczoraj również zakupiłam Begonię i też w kolorze białym:)
Poszłam tylko po pieczywo i wyszłam z tym kwiatem:)))Czyśbyś również nabyła ją w Lidlu?:)

Ania. pisze...

Piekne kwiaty!Takie delikatne i urocze.Swietny wybor.Pozdrawiam.

li. pisze...

Bardzo urocza.Niestety u mnie kwiaty nie wytrzymują nawet tygodnia.Wszystkie prócz kaktusów pożera kotka.

joanna pisze...

Madziu, ale zbieg okoliczności :))

Aniu, dzięki że wpadłaś, jaka pogoda u Ciebie? Zima minęła?

Li - czy ona potem nie choruje? U mnie kaktusy też maja ciężki żywot, bo są małe i o nich nie pamiętam ;)

Ita pisze...

Piękna begonia ,na pewno przeżyje .Dobrze dziewczyny piszą .Chyba do wielu sklepów rzucili te kwiaty ,dziś wiozłam znajomą ,która zakupiła begonię ale w innym kolorze.Biała podoba mi się bardziej.

decomarta pisze...

Każda z nas wraca do domu z nieplanowanymi zakupami przyjemnościowymi :)
Kocham begonie, a białe są wg mnie najpiękniejsze. Niezwykle udany zakup!

iwjardim pisze...

Begonia prześliczna , a biała do wszystkiego pasuje , odpowiadając na pytanie - kiermasz odbedzie się w Bielsku-Bialej i oczywiście tam będę :-)Pozdrawiam I zapraszam

iwjardim pisze...

Bystra to również moje ulubione miejsce , ponieważ tu mieszkam :-)

ivon777 pisze...

No proszę - z zakupów po nabiał , pieczywo itd. wraca się teraz z kwiatami w doniczkach (: Ja też tak czasem mam. Ostatnio tuż przy kasie jednego z dyskontów spakowałam do wózka kwitnącego fiołka.
Jeśli pamiętam - to właśnie begonia lubi miekką wodę. I dobrze jej służą wtykane czasem pałeczki nawozów. Keidyś tak robiłam i długo przetrwała...
Miłego wieczoru , pozdr. serdecznie

joanna pisze...

Iwonko-lwjardim - oooooo :))))
Ależ się cieszę!!! Będziesz mogła kiedyś zrobić zdjęcia stamtąd i pokazać u siebie?

Iwonko-ivon777 - ach, te nasze spontaniczne zakupy ;) obie dobrze to rozumiemy...

Ewa pisze...

oh, ta begonia jest taka urocza! i biała :) begonia elatior -
bardzo nie lubi przesuszenia podłoża. najlepiej jak zawsze na podstawce jest trochę wody. tak jak już pisała festoon, nie zraszać. miejsce każde o ile jest 1 m od południowego okna i zdala od grzejników. stosowałam z dobrym efektem pałeczki nawozowe do roślin kwitnących - zgodnie z instrukcją. obsukbuj uschniete kwiatki.
Rosła pięknie, aż pojechałam na urlop i 'opiekunka' ją przesuszyła - a może z tęsknoty? sama nie wiem.
pozdrawiam,

joanna pisze...

Dzięki Ewuś :))
Lecę zabrać ją z parapetu...